Co u nas słychać
Świetliczaki fedrują!
Następnym miejscem, które odwiedziliśmy podczas naszej wakacyjnej przygody była Sztolnia Królowa Luiza w Zabrzu. Czekała tam na nas niesamowita przygoda, dzięki której przenieśliśmy się do XIX wieku, kiedy to kopalnia tętniła pracą. Fragment prawdziwych, oryginalnych wyrobisk dawnej Głównej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej przebyliśmy pieszo, a następnie 1100 metrów przepłynęliśmy łodziami. W trakcie przepływu pod samym centrum 180-tysięcznego miasta, spotkaliśmy legendarne dla Górnego Śląska postaci, tj. Skarbnika czy Utopka. Zobaczyliśmy również podziemne porty, mijanki, odgłosy kapiącej wody oraz panujący w całych podziemiach wyjątkowy światłocień.
Łukowskie wakacje.
Letnie warsztaty w Łukowie Śląskim, już za nami, zdecydowanie rządzili na nich chłopcy. Trwają wakacje, więc zajęcia były czasami bardzo szalone, takie jakie powinno być lato. Było malowanie koszulek, bieganie po boisku, malowanie i lepienie z gliny, nauka jedzenia pałeczkami, własnoręcznie robione sushi, pizza, a także wygłupy w przebraniu. Wisienką na torcie był specjalny gość, babcia nowych świetliczaków, Pani Irena, która wprowadziła dzieciaki w tajniki eksperymentów z fizyki i origami. Zapraszamy do fotorelacji naszym fb.
Górska wyprawa.
Kolejnym miejscem, które odwiedziliśmy ze świetliczakami, podczas letnich wakacji była Bielsko- Biała. Szybko dotarliśmy do miejsca docelowego, gdzie czekał już na nas pan przewodnik, którego mieliśmy okazję poznać już podczas wycieczki do Ogrodzieńca. Naszą wyprawę rozpoczęliśmy od przejścia pod szczyt Szyndzielni, a następnie pojechaliśmy kolejkami gondolowymi na Szyndzielnię. Każdy z niecierpliwością oczekiwał na swoją kolej, aby zasiąść wygodnie w gondoli i móc podziwiać piękne widoki zza szyb. Na górnej stacji kolei linowej czekała na nas kolejna atrakcja, wieża widokowa umieszczona na wysokości 18 m, na którą prowadziły 120 schodki. Z tarasu można było zobaczyć panoramę Bielsko – Białej, Beskid Mały, Śląski oraz Żywiecki, a także Babią Górę, Pilsko i Tatry.