Uwaga uwaga, jesteśmy świeżo po wycieczce, wrzucamy więc obfitą galerię zdjęć bo i nasza wyprawa na Jurę Krakowsko- Częstochowską była usiana wieloma atrakcjami. Nogi i autokar poniosły nas najpierw do Zamku Pilcza w Smoleniu, gdzie szturmowaliśmy ruiny jak prawdziwi rycerze od bram po wieżę. Następny był majestatyczny Zamek na Pieskowej Skale i Maczuga Herkulesa, a wszystko okraszone mistycznymi faktami, legendami
opowiadanymi przez p.Wiktora przewodnika. Zjedliśmy pyszny obiad w 2 najdłuższej w Polsce wsi Sułoszowa i zerknęliśmy do pobliskiego starego kościoła. To nie koniec atrakcji, bo po obiedzie nabraliśmy sił do zwiedzenia przepięknej Jaskini Nietoperzowej
w Jerzmanowicach, gdzie zgaszenie wszystkich świateł i kompletne ciemności zapamiętamy na długo! Jeśli myślicie, że cały autobus spał wracając po tylu atrakcjach to się mylicie
Emocje, wrażenia nowa wiedza i zadowolenie trzymały dzieciaki, aż do wieczora. To był naprawdę dobry dzień
. '
opowiadanymi przez p.Wiktora przewodnika. Zjedliśmy pyszny obiad w 2 najdłuższej w Polsce wsi Sułoszowa i zerknęliśmy do pobliskiego starego kościoła. To nie koniec atrakcji, bo po obiedzie nabraliśmy sił do zwiedzenia przepięknej Jaskini Nietoperzowej w Jerzmanowicach, gdzie zgaszenie wszystkich świateł i kompletne ciemności zapamiętamy na długo! Jeśli myślicie, że cały autobus spał wracając po tylu atrakcjach to się mylicie Emocje, wrażenia nowa wiedza i zadowolenie trzymały dzieciaki, aż do wieczora. To był naprawdę dobry dzień. '
